USA - Rodney King nie żyje

USA: Rodney King nie żyje

[2012-06-17 19:25:06]

Rodney King, którego brutalne pobicie przez policję (na zdjęciu) wywołało słynne zamieszki w Los Angeles w 1992 r., zmarł w wieku 47 lat. Mężczyzna został znaleziony przez narzeczoną w basenie obok własnego domu w Rialto w Kalifornii. Zdaniem policji zdarzenie nie nosi znamion zaangażowania osób trzecich, ale dokładne okoliczności śmierci Kinga nie są znane.

Odegrał on istotną rolę we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych w kontekście właściwego jej problemu dyskryminacji rasowej. 3 marca 1991 r. został zatrzymany przez kontrolę drogową, a następnie skatowany przez 4 białoskórych policjantów. Wymierzyli oni mu wówczas 55 wyjątkowo brutalnych ciosów i 6 kopnięć, wielokrotnie wyzywając i grożąc śmiercią. Walka o życie ciężko rannego Kinga trwała przeszło 5 godzin, w czasie których był on trzykrotnie operowany przez lekarzy.

Zajście, które spowodowało stały uszczerbek na zdrowiu mężczyzny, zostało zarejestrował przypadkowy świadek, hydraulik, George Holliday, obudzony przez wyciem syren. Rozesłał on swoje nagranie do lokalnych mediów, skąd rozprzestrzeniło się na cały kraj, wywołując powszechne oburzenie w całych USA.

Policyjni kaci zostali jednak następnie uniewinnieni przez amerykański sąd. Wyrok ten doprowadził do wybuchu słynnych, sześciodniowych zamieszek w Los Angeles, które w dramatyczny sposób unaoczniły skalę problemu dyskryminacji rasowej w USA. W czasie tych walk śmierć poniosły 53 osoby, a 2,3 tys. zostało rannych. Wybuchło wówczas 7 tys. pożarów oraz zdewastowano 3 tys. sklepów, a finansowe straty przekroczyły poziom miliarda dolarów. Walki przeniosły się też częściowo na mniejszą skalę do Las Vegas i Atlanty. Na podstawie ponownego procesu 2 z 4 napastników otrzymało wyroki 2,5 więzienia, za to 2 kolejnych oczyszczono ze wszystkich zarzutów.

W ostatnich latach zmarły popadł w alkoholizm i narkomanię, starając się bez sukcesów walczyć z tymi uzależnieniami, a także wielokrotnie popadał w kolizje z prawem. Wydarzenia, których stał się ofiarą, przyniosły mu ogromną popularność. W ostatnim czasie pobicie Kinga przypomniane zostało z powodu zabójstwa Trayvona Martina.

Łukasz Drozda

Fot. Wikimedia Commons