Ukraina: Społeczne poparcie dla nacjonalizacji

[2014-04-26 00:30:18]

Przeprowadzony w połowie kwietnia na Południowo-Wschodniej Ukrainie sondaż opinii publicznej pokazuje, że wśród mieszkańców tego regionu istnieje znaczące poparcie dla podnoszonych przez ukraińską lewicę postulatów „nacjonalizacji mienia wszystkich oligarchów w interesie ludzi pracy”.

Hasło takie głosi m.in. bardzo aktywne w antyrządowych akcjach protestacyjnych na Południowym-Wschodzie Ukrainy Zjednoczenie „Borot'ba”, zapowiedź priorytetu „kolektywnych form własności” znalazła się w deklaracji założycielskiej Donieckiej Republiki Ludowej. Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie ukraińskiego tygodnika „Zierkało Niedieli”, postulat ten może liczyć na zdecydowane poparcie 24,3 proc. mieszkańców ośmiu obwodów Południa i Wschodu Ukrainy. Tyle osób zgodziło się ze stwierdzeniem, że należy „koniecznie znacjonalizować całą własność należącą do oligarchów”. Nie jest to wprawdzie bezwzględna większość, ale warto podkreślić, że stojąca na przeciwległej pozycji grupa - zdecydowanie opowiadająca się za prywatną własnością środków produkcji – jest tam znacznie mniejsza. Pod poglądem, że „państwo powinno szanować prywatną własność i zapewnić mechanizm jej obrony” podpisało się zaledwie 4,3 proc. respondentów. Do tego 5,5 proc. uważa, że „powinna nastąpić amnestia nielegalnego kapitału”. Razem daje to grupę liczącą 9,8 proc.

Największym wzięciem cieszy się przekonanie, że „należy nacjonalizować tylko tę własność, która była przywłaszczona przez oligarchów bezprawnie”. Uważa tak 41,2 proc. badanych. Warto jednak zauważyć, że - biorąc pod uwagę historię przestępczej ukraińskiej prywatyzacji – realizacja tego założenia również prowadziłaby nieuchronnie do nacjonalizacji. Do grona „miękkich” przeciwników uderzenia w oligarchów należy za to zaliczyć zwolenników poglądu, że „własności nie należy nacjonalizować, ale oligarchowie powinni dopłacić za bezprawnie pozyskaną własność” (14,4 proc.).

W sumie można uznać, że ku postulatowi nacjonalizacji skłania się na Południowym-Wschodzie Ukrainy mniej lub bardziej zdecydowanie 65,5 proc. mieszkańców regionu, podczas gdy kapitalistyczne formy własności preferuje 24,2 proc. Warto zauważyć, że jest to nieco mniej niż wynosi grupa bezwarunkowych zwolenników nacjonalizacji (24,3 proc). Zdania w tych kwestiach nie ma 9,5 proc. respondentów.

Najwyższym poparciem idea nacjonalizacji cieszy się w obwodzie donieckim, gdzie ogłoszono powstanie ludowej republiki. Bezwzględnie popiera ją 38,1 proc. respondentów, wobec zaledwie 6,7 proc. zdecydowanych zwolenników prywatnej własności. W sumie ku nacjonalizacji skłania się tam 73,2 proc. mieszkańców, podczas gdy mniej lub bardziej zdecydowanie za kapitalistycznymi formami własności opowiada się 18,1 proc. Najmniejszą liczbę twardych zwolenników nacjonalizacji znajdziemy w obwodach charkowskim (15,1 proc.) i odeskim (17,8 proc.), ale i tak jest ich tam wyraźnie więcej niż zadeklarowanych prokapitalistów (odpowiednio 8,9 proc. i 10,6 proc.). Tu jednak liczba „twardych” i „miękkich” zwolenników prywatnej własności łącznie dość wyraźnie przewyższa twarde jądro zwolenników nacjonalizacji (28,5 proc. wobec 15,1 proc. w obwodzie charkowskim i 26,6 proc. wobec 17,8 proc. w obwodzie odeskim). Minimalnie połączone siły przeciwników nacjonalizacji przeważają nad „twardymi” antykapitalistami w Dniepropietrowsku (25,3 proc. wobec 23,3 proc.), zaś w Ługańsku nastroje nastroje zbliżone są do tych w donieckiej części Donbasu – 24,6 proc. zdeklarowanych stronników nacjonalizacji wobec 15,4 proc. mniej lub bardziej zdecydowanych zwolenników prywatnej własności. Obwód ługański cechuje w ogóle najmniejsze poparcie dla poglądu, iż „państwo powinno szanować prywatną własność i zapewnić mechanizm jej obrony” – uważa tak tylko 2,2 proc. osób.

Z takim nastawieniem do prywatnej własności w parze idą poglądy dotyczące udziału we władzy przedstawicieli wielkiego biznesu. 40,1 proc. mieszkańców Południowego-Wschodu Ukrainy jest temu przeciwnych, za jest 31,4 proc. Tylko w dwóch obwodach (odeskim i dniepropietrowskim) spośród ośmiu istnieje społeczne przyzwolenie dla rządów oligarchów – odpowiednio 40,2 proc. vs 29,1 proc. i 40,6 proc. vs 35,4 proc. Najgorzej dla oligarchów pod tym względem sprawa przedstawia się w obwodach nikołajewskim i donieckim (odpowiednio 50,9 proc. vs 23,8 proc. i 50,2 proc. vs 23,5 proc.).

Tygodnik „Zierkało Niedieli” wydawany jest przez powiązaną z amerykańskim kapitałem rodzinę Mostowych, więc na pewno publikacja wyników sondażu nie jest przejawem jakiegoś lewicowego triumfalizmu. Dlatego można postawić tezę, że nastroje te stanowią mocne podłoże dla działalności ukraińskiego ruchu socjalistycznego. Zdają sobie też z nich sprawę tamtejsi kapitaliści, którzy – wobec zapaści ukraińskiego budżetu – podjęli się finansowania specjalnych formacji paramilitarnych, mających za zadanie pacyfikację buntowniczych nastrojów społecznych. Np. w Odessie miejscowy gubernator i oligarcha Władimir Niemirowski z dumą obwieścił 24 kwietnia, że odescy przedsiębiorcy zgromadzili środki na żołd dla 300 funkcjonariuszy nowo sformowanego oddziału specjalnego MSW „Sztorm”, na którego utrzymanie zabrakło pieniędzy w budżecie państwa.

Badanie przeprowadził w dniach 10-15 kwietnia Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii w ośmiu obwodach Południowego-Wschodu Ukrainy: odeskim, nikołajewskim, chersońskim, charkowskim, ługańskim, dniepropietrowskim, zaporoskim i donieckim. W badaniu wzięło udział 3.232 respondentów, przeprowadzono 1.476 wywiadów telefonicznych i 1.756 ankiet ulicznych. W każdym obwodzie przeprowadzono nie mniej niż 400 wywiadów.

Jacek C. Kamiński


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


10 maja:

1920 - Rozpoczął się strajk powszechny na Górnym Śląsku.

1931 - Lewicowy republikanin Manuel Azaña został premierem hiszpańskiego rządu.

1935 - Rada Naczelna PPS uznając obowiązywanie tzw. paktu o nieagresji z KPP uznaje, że współpraca pozytywna z komunistami jest niemożliwa.

1936 - Manuel Azaña wybrany na prezydenta Republiki Hiszpańskiej.

1943 - Grupa Specjalna Armii Ludowej przeprowadziła zamach na Bar Podlaski w Warszawie, w wyniku którego zginęło 6 Niemców, a kilkunastu zostało rannych.

1944 - W Filadelfii na XXVI Międzynarodowej Konferencji Pracy przyjęto Deklarację Filadelfijską.

1973 - Powstał lewicowy Front Polisario, walczacy o niepoległość Sahary Zachodniej.

1981 - Socjalista François Mitterrand wygrał II turę wyborów prezydenckich we Francji zdobywając 52,2 % głosów.

1988 - Socjalista Michel Rocard został premierem Francji.

1994 - Nelson Mandela został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA.

2006 - Socjaldemokrata Giorgio Napolitano został prezydentem Włoch.


?
Lewica.pl na Facebooku