
USA: Amerykanie protestują przeciw Trumpowi
[2016-11-10 19:53:17]
Tysiące Amerykanów wyszły w nocy ze środy na czwartek na ulice w proteście przeciwko zwycięstwu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.
Demonstracje odbyły się w Nowym Jorku, Chicago, Waszyngtonie, Filadelfii, Bostonie, Los Angeles, Oakland, Portland, Seattle, Atlancie, Austin, Dallas, Richmond i Kansas City.
Policja na ogół nie starała się blokować marszów protestacyjnych. W Nowym Jorku nie dopuszczała tylko demonstrantów w pobliże Trump Tower, wieżowca przy Piątej Alei, należącego do prezydenta-elekta.
Pod budynkiem Trumpa zebrało się ponad 5 tysięcy, głównie młodych ludzi. Skandowali takie hasła jak: „To nie jest mój prezydent!", „Nie chcemy gwałciciela w Białym Domu!” czy „Hillary zdobyła więcej głosów!” Niektórzy przyszli z czerwonymi flagami, gdyż demonstrację skrzyknęła na Facebooku organizacja Socialist Alternative.
Protestujący przypominali, że w czasie swej kampanii wyborczej Trump zapowiadał budowę muru na południowej granicy, nazywał nielegalnych imigrantów z Meksyku „gwałcicielami i handlarzami narkotyków” i wzywał do zakazu wjazdu muzułmanów do USA. Uzyskał też poparcie jawnie rasistowskich organizacji z Ku-Klux-Klanem na czele.
Do demonstracji doszło mimo że wcześniej tego samego dnia Hillary Clinton pogratulowała Trumpowi wygranej i wezwała swoich wyborców, aby uznali wynik demokratycznych wyborów. Z podobnym apelem wystąpił też nadal urzędujący prezydent Barack Obama.
Protestujący twierdzą jednak, że nie godzą się z przegraną Demokratki, gdyż zdobyła ona więcej głosów bezpośrednich niż Trump. Otrzymała ona ponad 200 tysięcy głosów więcej od swojego rywala. Trump uzyskał jednak więcej głosów elektorskich, które według amerykańskiej ordynacji decydują o wyniku wyborów.
Sytuacja gdy jeden z kandydatów wygrał głosami elektorskimi, a drugi miał więcej głosów bezpośrednich, zdarzyła się dopiero po raz trzeci w historii USA – ostatnio w wyborach w 2000 roku.
Waldemar Chamala Fot. socialistalternative.org
|
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
-
Zandberg w Bielsku-Białej!
- Pomnik Reksia przy ul. 11 Listopada
- 10 maja (sobota), godz. 11:00
-
Zandberg w Tychach!
- Tychy, Plac Baczyńskiego
- 10 maja (sobota), godz. 15:00
-
Zandberg w Katowicach!
- Katowice, plac Miarki
- 10 maja (sobota), godz. 20:00
-
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
-
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
-
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
-
Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
-
Poszukuję
-
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
-
Historia Czerwona
Więcej ogłoszeń...
10 maja:
1920 - Rozpoczął się strajk powszechny na Górnym Śląsku.
1931 - Lewicowy republikanin Manuel Azaña został premierem hiszpańskiego rządu.
1935 - Rada Naczelna PPS uznając obowiązywanie tzw. paktu o nieagresji z KPP uznaje, że współpraca pozytywna z komunistami jest niemożliwa.
1936 - Manuel Azaña wybrany na prezydenta Republiki Hiszpańskiej.
1943 - Grupa Specjalna Armii Ludowej przeprowadziła zamach na Bar Podlaski w Warszawie, w wyniku którego zginęło 6 Niemców, a kilkunastu zostało rannych.
1944 - W Filadelfii na XXVI Międzynarodowej Konferencji Pracy przyjęto Deklarację Filadelfijską.
1973 - Powstał lewicowy Front Polisario, walczacy o niepoległość Sahary Zachodniej.
1981 - Socjalista François Mitterrand wygrał II turę wyborów prezydenckich we Francji zdobywając 52,2 % głosów.
1988 - Socjalista Michel Rocard został premierem Francji.
1994 - Nelson Mandela został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA.
2006 - Socjaldemokrata Giorgio Napolitano został prezydentem Włoch.
?