Przeciwko masakrom w Sudanie

[2004-11-18 20:26:16]

30 lipca a potem 18 września Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucje, w których domaga się aby rząd sudański rozbroił milicje odpowiedzialne za brutalne czystki etniczne w rejonie Darfur na zachodzie Sudanu. Domaga się tego od islamskiego wojskowego rządu, który uzbroił i wspomagał te milicje.

Darfur zamieszkuje 6 z blisko 40 milionów obywateli Sudanu a jego obszar stanowi blisko jedną czwartą część terytorium kraju. Historyczne korzenie konfliktu w Darfurze tkwią jeszcze w sudańskiej przeszłości kolonialnej, kiedy Brytyjczycy wspierali różne grupy etniczne w walkach między sobą, jednak obecna faza konfliktu to wynik działań wojskowego rządu islamistów.

Ludzie w Darfurze są bardzo podzieleni etnicznie, językowo i kulturowo. Konflikt odbywa się głównie między Arabami, a Afrykańczykami. Początkowo był to konflikt między hodowcami wielbłądów i rolnikami. Północny Darfur zamieszkany jest głównie przez arabskich hodowców wielbłądów. W środkowych i południowych rejonach arabscy pasterze żyją wśród nie-arabskich rolników i wspomniane obie grupy wielokrotnie się ścierały, szczególnie kiedy opady deszczu były niewielkie. (Konflikty stały się bardziej poważne kiedy wzrosła ilość ludności i kiedy zintensyfikowała się walka o wodę i przestrzeń do życia. Na dodatek duża część tego terenu stała się pustynią po katastrofalnej suszy, epidemii i głodzie w latach 1984-1985). Ale te wcześniejsze konflikty okazały się niczym w porównaniu z popieranymi przez rząd czystkami etnicznymi.

Obecny rząd Sudanu zdobył władzę w zamach stanu w 1989 roku. Reżim ten tworzony jest przez siły wojskowe i islamistów. Na jego czele stoi Umar Hassan Ahmad al Bashir oraz Narodowy Front Islamski/Kongres Narodowy. Rząd zakazał istnienia opozycji. W połowie lat 90 rząd pogłębił konflikt w Darfurze oddając władzę nad dystrybucją ziemi lokalnym arabskim watażkom. W 2001 roku rząd zaczął zachęcać do działania w Darfurze arabskie milicje.

Część z członków tych milicji była wcześniej zaangażowana w 20-letni konflikt między muzułmańskim rządem centralnym i południem kraju, zamieszkanym w większości przez chrześcijan i animistów. W tym wieloletnim konflikcie zginęło 2 mln osób. Porozumienie między Południem a Chartumem, (tzw. Machakos Protocol) zostało zawarte w 2002 roku pod presją Waszyngtonu, zainteresowanego złożami ropy naftowej na Południu. Porozumienie przewiduje, że po sześciu latach miałoby dojść na Południu do plebiscytu na temat ewentualnej niepodległości Południa, znajdującego się w między czasie pod rządami "autonomicznej administracji". Jeśli by porozumienie to zostało kiedykolwiek zrealizowane doszłoby do powstania państwa, które de facto byłoby instrumentem USA w tym rejonie świata. Porozumienie miało niestety fatalne skutki dla mieszkańców Darfuru gdyż sprawiło, że arabski rząd centralny mógł zwiększyć swoje represje wobec muzułmanów nie-arabskojęzycznych, sympatyzujących z rebeliantami z Południa. Społeczności Darfuru: ludy Fur, Masaalit i Zaghawa, wszystkie nie mówiące po arabsku, znalazły się na celowniku arabskojęzycznej milicji.

W 2002 roku afrykańskie plemiona Darfuru stworzyły Front Wyzwolenia Darfuru (w marcu 2003 roku przemianowany na Sudańską Armię Wyzwoleńczą). W lutym 2003 roku w górach Jebel Marra w środkowo-wschodniej części Darfuru miało miejsce powstanie kierowane przez Sudańską Armię Wyzwoleńczą, która otworzyła obecną, najbardziej krwawą fazę konfliktu. Po krótkim zawieszeniu broni w grudniu 2003 roku rząd ponownie zintensyfikował ofensywę przeciwko uzbrojonej opozycji w Darfurze (Sudańska Armia Wyzwoleńcza i druga organizacja o bardziej religijnym charakterze: Ruch na Rzecz Sprawiedliwości i Równości). Rząd rozpoczął bombardowanie tego terenu i dał wolną rękę arabskiej milicji zwanej dżandzawidami (arab. jeźdzcami) by napadała wioski zabijając, łupiąc, gwałcąc, niszcząc domy i plony.

Skutki tych ponad 20 miesięcznych działań przeciwko nie-arabskim mieszkańcom Darfuru są tragiczne. Więcej niż milion ludzi opuściło swoje domy, około 50 tysięcy zginęło, a 300 tysięcy cierpi głód. Przy całej "humanitarnej" retoryce nad sytuacją w Darfurze USA skąpią mieszkańcom konkretnej pomocy, gdyż sytuacja ta destabilizuje niewygodny reżim w Chartumie. Zaniepokojone skalą zbrodnii i olbrzymiej katastrofy humanitarnej kraje Unii Afrykańskiej zobowiązały się do wysłania do Sudanu żołnierzy "sił pokojowych". Rząd sudański pod wpływem presji zachodnich rządów zgodził się na przyjęcie 3,5 tysiąca takich żołnierzy, którzy mieliby chronić obozy z uchodzcami przed napadami milicji dżandzawidów. USA obiecały 27 milionów dolarów na cel działań sił Unii Afrykańskiej.

Rząd w Chartumie obawia się, że skala zbrodnii dokonywanych w Darfurze mogłaby doprowadzić do zachodniej interwencji. Wszak islamski reżim może być przedstawiany jako potencjalne terrorystyczne zagrożenie, szczególnie w sytuacji obecnej "wojny z terroryzmem". Jednak choć w wyborach 2004 roku Bush uzyskał kredyt zaufania od amerykańskiego społeczeństwa dla swojej wojowniczej polityki i nie wiadomo jeszcze jakie formy może ona przyjąć to oczywiście Bushowi bardzo trudno byłoby angażować się w Sudanie nie rozwiązawszy problemów w Iraku i w Afganistanie. Najprawdopodobniej więc polityka USA wobec reżimu w Chartumie będzie polegała na popieraniu zbrojnej opozycji wobec niego z celem jego obalenia oraz popieraniu rosnącej obecności sił ONZ w Sudanie, również z celem pózniejszego wspierania marionetkowego "rządu przejściowego".

Jedno jest pewne: ludzie w Darfurze potrzebują ogromnego zwiększenia międzynarodowej pomocy. Musi mieć to miejsce już teraz gdyż każdego miesiąca z głodu umiera w obozach dla uchodzców 10 tys. osób. Zaś cokolwiek zrobią światowe potęgi lewica powinna dołożyć starań by jej głos w sprawie zbrodni islamistów w Sudanie i pomocy dla jego mieszkańców był słyszalny.


Opracowanie: M.R.

Szymon Martys



Wykorzystano: Greg Oxley and Layla Al Koureychi, Imperialist rivalry behind the Darfur crisis, www.marxist.com; Rosalinde Robson, Massacre in Sudan, "Solidarity" 56. Tekst ukazał się także na stronie Dalej, pisma Nurtu Lewicy Rewolucyjnej.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


5 maja:

1818 - W Trewirze urodził się Karol Marks.

1923 - Helena Jurgielewicz jako pierwsza Polka otrzymała dyplom lekarza weterynarii po ukończeniu z ogólnym wynikiem celującym Akademii Medycyny Weterynaryjnej we Lwowie.

1950 - Pogrzeb Kazimierza Pużaka na Starych Powązkach.

1993 - Rozpoczął się strajk sfery budżetowej.

2005 - Wybory do Izby Gmin w Wielkiej Brytanii wygrała Partia Pracy zdobywając 37% głosów.

2010 - W Grecji rozpoczęły się protesty społeczne.


?
Lewica.pl na Facebooku