Chwedeńczuk: Nad grobem Adama Schaffa

[2006-12-03 20:14:17]

Adam Schaff był filozofem i był politykiem. Myślał, działał i walczył na tych polach w przybliżeniu przez półwiecze, głównie w drugiej połowie minionego stulecia. Był profesor Adam Schaff i był towarzysz Adam Schaff, członek władz naczelnych Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, czołowy jej swego czasu ideolog.

Dziedziny te, politykę i filozofię, nawet skrajnie irracjonalną politykę i radykalnie racjonalną filozofię, łączą różne rzeczy.

Pierwsza ta, że obie są całościowe, bo nastawione na całość. Polityka przenika całość życia społecznego, a zmierza do budowania i utrzymania jego struktur podstawowych: porządku własności, porządku władzy oraz porządku obiegu informacji. Filozofia natomiast jest nastawiona na całość rzeczywistości w jej kategoriach podstawowych, zmierza do opisu całej rzeczywistości, wraz z tym, co możliwe i co konieczne.

Łączy je po drugie, filozofię i politykę, to, że obie są niekonkluzywne. Znaczy to, że ani owoce polityki, ani wnioski filozofii nigdy nie znajdują powszechnego uznania, a zawsze budzą aprobatę jednych, zaś dezaprobatę, niechęć czy wrogość drugich.

Adam Schaff był filozofem i politykiem. Z tego zaś wynika, gdy powiedziane przed chwilą przyjmiemy, że robił rzeczy słuszne i niesłuszne, dobre i złe. Jak to w filozofii i w polityce. Nie miejsce jednak ni czas, gdy stoimy u Jego grobu, na banały. Trzeba natomiast powiedzieć, co zrobił bezspornie wartościowego – on oraz jego towarzysze i koledzy, bo i polityka, i filozofia to aktywności zbiorowe.

W polityce Adama Schaffa widzę dwie rzeczy wartościowe, jedną minioną, a drugą przyszłościową. Miniona to przebudowa społeczna, odbudowa gospodarcza i modernizacja edukacyjna Polski powojennej. W warunkach danych polskim komunistom, lokalnych i zewnętrznych, osiągnęli wyniki optymalne. Że natrafili szybko na bariery wzrostu, w niczym nie zmienia to tamtego historycznego wyniku.

Przyszłość natomiast ma przed sobą idea stanowiąca sam rdzeń socjalizmu. Socjalizm to zarazem walka z krzywdzicielem i pomoc skrzywdzonemu. Bez tego połączenia, bez działania wedle tego połączenia o łagodzeniu zła w dzisiejszym i jutrzejszym świecie mowy być nie może. Połączenie to uważam za politycznie wartościowe. Adam Schaff do końca życia się za nim opowiadał.

A w filozofii podobnie, widzę dwie bezsporne zasługi profesora Adama Schaffa. Po pierwsze, że uprawiał i propagował marksizm. Nie ma rady, muszę w tym miejscu powiedzieć coś wprost o sobie, muszę powiedzieć, że opinię tę wygłasza niemarksista. Uważam otóż, że historyczną zasługą Adama Schaffa, mojego filozoficznego antagonisty jest to, iż głosił i szerzył w Polsce marksizm. Jaki marksizm, bo były i są różne? Marksizm racjonalistyczny, marksizm naturalistyczny – człowiek jest częścią przyrody, a wyznacznikiem podstawowym społecznej egzystencji człowieka są jego biologiczne potrzeby. Widzimy do jakiej recydywy irracjonalizmu, do jakiej recydywy zwykłej głupoty doszło, gdy zapanowały w Polsce warunki, w których nie ma miejsca na taki marksizm.

A po drugie, Adam Schaff usilnie starał się, rzecz jasna po Październiku, o osadzenie marksizmu w szerszym kontekście polskiej i światowej kultury.

Wszystkie inne zasługi Adama Schaffa polityka i filozofa – jego zasługi w restytucji i tworzeniu organizacji i środowisk nauki, jego, bo przez niego stworzona wiekopomna Biblioteka Klasyków Filozofii, atmosfera nieskrępowanych dyskusji na jego seminariach – wszystko to mam za pochodne tamtych spraw zasadniczych.

Znajdą się jednak tacy, którzy to wszystko odrzucą, powiedzą, że to nieprawda lub nie całkiem prawda. Znajdą się tacy, w tym ludzie czystych serc i jasnych umysłów; jesteśmy przecież w polityce i w filozofii.

Ludziom tym powiem coś o profesorze Adamie Schaffie – człowieku, coś, co nie wymaga żadnych teorii. Wiem otóż z obserwacji i jak sądzę może czy mógłby to wiedzieć każdy naturalnie spostrzegawczy i nieuprzedzony obserwator: profesor Schaff był człowiekiem pasji. Z pasją i z pasji, a nie z wyrachowania przystąpił do ruchu komunistycznego, z pasją bronił marksizmu i socjalizmu, z pasją polemizował z profesorem Chałasińskim w kwestii metod socjologii, z pasją walczył z tak zwanymi rewizjonistami, mając ich nie tylko za szkodników politycznych, lecz też nie bez racji za mętniaków, z pasją krytykował realny socjalizm w głośnej książce o marksizmie i jednostce ludzkiej, z pasją mówił o polskim antysemityzmie, z pasją bronił stanu wojennego, z pasją i bólem dowiadywał się o Jedwabnem. Pasja natomiast w połączeniu z dobrą głową to bezsporna zaleta człowieka.

I jeszcze jedna jego zaleta. Jeśli weźmiemy następującą definicję: „Czyn moralnie dobry w rdzennym tego słowa znaczeniu – to czyn altruistyczny, czyn motywowany troską o innych”, to Adam Schaff był człowiekiem dobrym. Łatwo o dowód – poczet ludzi, którym pomógł w sprawach różnych, w tym w zwykłych, bytowych, życiowych.

Marzec roku 1968 wyrzucił nas z uniwersytetu. Poszliśmy każdy w swoją stronę. Odwiedziłem go po trzydziestu z okładem latach. Zaczęliśmy się spotykać, dyskutować. Aż oto pewnego dnia zrozumiałem, że rozmawiam z mędrcem. Tak starzeją się najlepsi, przeistaczają się w mędrców.

Myślę więc, że profesor Schaff, agnostyk, tak bowiem określał się w ostatnich latach życia, profesor Schaff Żyd polski, Polak żydowskiego pochodzenia, internacjonalista, współtwórca i mieszkaniec kultury powszechnej – myślę, że profesor Schaff przyjąłby z zadowoleniem, iż żegnam Go słowami wielkiej księgi narodu, który Go wydał, słowami ze Starego Testamentu, z Księgi Koheleta, czyli Eklezjastesa:

Bo nie ma wiecznej pamięci po mędrcu
tak samo, jak i po głupcu
gdyż już w najbliższych dniach
w niepamięć idzie wszystko
czyż nie umiera mędrzec tak samo jak i głupiec?


Nie! Nie umiera mędrzec tak samo jak i głupiec!

Żegnaj Profesorze! Żegnaj drogi Profesorze! Cześć Twojej pamięci!

Bohdan Chwedeńczuk


Prof. dr hab. Bohdan Chwedeńczuk jest pracownikiem Instytutu Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. W roku 1980 obronił rozprawę doktorską "Spór o naturę prawdy", której promotorem był Adam Schaff.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



25 LAT POLSKI W NATO(WSKICH WOJNACH)
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
13 marca 2024 (środa), godz. 18.30
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
wszędzie
zawsze

Więcej ogłoszeń...


19 kwietnia:

1539 - Na Małym Rynku w Krakowie została spalona na stosie pod zarzutem apostazji 79-letnia Katarzyna Weiglowa.

1882 - W Downe zmarł Karol Darwin, angielski biolog, twórca teorii ewolucji.

1937 - W Meksyku katoliccy powstańcy Cristero napadli, a następnie oblali benzyną i podpalili pociąg mający przewozić pieniądze, w wyniku czego zginęło 51 osób.

1943 - Wybuchło powstanie w getcie warszawskim.

1960 - Powstała najważniejsza namibijska organizacja narodowowyzwoleńcza, lewicowa SWAPO.

1961 - Klęską zakończyła się inwazja uzbrojonych i wspieranych przez CIA sił emigrantów kubańskich w Zatoce Świń.

1993 - W Soweto odbył się pogrzeb zamordowanego lidera Komunistycznej Partii RPA Chrisa Haniego.

1995 - W Oklahoma City w USA miał miejsce zamach bombowy zorganizowany przez prawicowych ekstremistów. Zginęło 168 osób, ponad 680 zostało rannych.

2011 - Fidel Castro zrezygnował z funkcji pierwszego sekretarza Komunistycznej Partii Kuby na rzecz swego brata prezydenta Raúla Castro.

2013 - Nicolás Maduro został zaprzysiężony na urząd prezydenta Wenezueli.


?
Lewica.pl na Facebooku