Jak ministerstwo ślub zorganizowało
2016-05-09 13:32:19
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zorganizowało ślub. Co więcej ślub osób dawno zmarłych, ale za to jakich!




Dzisiaj w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Ostrowi Mazowieckiej odbył się ślub rotmistrza Witolda Pileckiego i Marii Ostrowskiej poinformowało Ministerstwo.
Nie mieliśmy jednak do czynienia z odgrywaniem scenek o żywych trupach. W „młodą” parę wcielili się aktorzy z kolejnego z cyklu filmików tworzonych z myślą o katowaniu uczniów wysyłanych do kin w ramach wycieczek szkolnych, biografii rotmistrza Witolda Pileckiego.

Na ślubie obecny był wicepremier Piotr Gliński. Media milczą na temat prezentu ślubnego. Mikser? Komplet pościeli, a może wycieczka dookoła świata? Ciekawe jaki gest ma Ministerstwo Kultury? Warto zapytać przy okazji kolejnej konferencji prasowej.

Trzeba przyznać, że rozwijająca się w Polsce za sprawą rządowych dotacji, polityka historyczna (nie mylić z pamięcią i wiedzą historyczną) stwarza nowe możliwości. Ileż to ślubów, chrztów, rozwodów (wróć, prawdziwi Polacy się nie rozwodzą), koronacji, hołdów, uczt itp. Zostało jeszcze do odegrania.

Więcej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powinno pójść za ciosem i zorganizować na przykład rekonstrukcję nocy poślubnej rotmistrza Pileckiego i Marii Ostrowskiej, oczywiście wszystko w wersji dla młodych widzów oraz nieco bardziej „swobodnej” dla widzów dorosłych. Jakże taka inscenizacja rozsławiłaby patriotyczne wzory, a innym narodom pokazała jak wyjątkowa jest na ich tle Polska. Może nawet dałoby się podreperować budżet ministerstwa sprzedając nagrania z inscenizacji.

Panie premierze Gliński, do dzieła, zrobił Pan pierwszy krok, czas na dalszy marsz.

poprzedninastępny komentarze