Serge Halimi: Trzy po trzy o islamskiej burce

[2010-05-11 09:24:39]

W skutek "technicznej" decyzji władzy wykonawczej skarb państwa stracił we Francji 20 mld euro, ale wie o tym stosunkowo niewielu Francuzów. Więcej Francuzów wie, ile minaretów jest w Szwajcarii (4) i islamskich burek we Francji (367, zgodnie z dziwnie precyzyjną oceną... kontrwywiadu!).

Zamiast uzależnić ratowanie tonących banków od możliwości nabycia ich akcji, które następnie można byłoby odprzedać z dużym zyskiem, 18 miesięcy temu rząd francuski wolał udzielić im pożyczki na nieoczekiwanych... dla nich warunkach. Akcjonariusze banków zyskali na tym 20 mld euro – prawie tyle, ile w zeszłym roku wyniósł deficyt ubezpieczeń społecznych (22 mld) i 40 razy tyle, ile w skali rocznej wynoszą oszczędności państwa, gdy na miejsce dwóch pracowników sfery budżetowej, którzy poszli na emeryturę, zatrudnia tylko jednego – zgodnie z zasadą wprowadzoną w 2007 r. przez Nicolasa Sarkozy’ego w ramach polityki redukcji wydatków z budżetu.

Ponowny wzrost liczby głosów oddawanych na Front Narodowy we Francji i w ogóle na skrajną prawicę w Europie ma wiele wspólnego z tym, jaką uwagę opinia publiczna poświęca polemikom o podrzędnym znaczeniu, które usilnie się rozpala, a jaką – sprawom o pierwszorzędnym znaczeniu, które rzekomo są zbyt skomplikowane dla zwykłych śmiertelników. Po fiasku, jakie większość prezydencka poniosła w marcowych wyborach regionalnych, Sarkozy zabierze się za "reformę systemu emerytalnego". Stawka społeczna i finansowa w tej grze jest poważna, toteż wiadomo już, że rząd odwróci od niej uwagę gawiedzi "debatą o burce".

Riposta na ten manewr na pewno nie powinna polegać na grzęźnięciu w bagnistym terenie sprawiając wrażenie, iż broni się symbolu obskurantyzmu. Tym bardziej nie powinna polegać na oskarżaniu o rasizm feministek i feministów, którzy piętnują burkę. Jakże jednak nie uznać za rzecz zabawną tego, że prawica, która prawie wszędzie związała swoje losy z losami Kościołów, patriarchatu i ładu moralnego, nagle okazuje się szaloną zwolenniczką świeckości, feminizmu, wolnomyślicielstwa? Również w jej przypadku islam czyni cuda!

W 1988 r. George H.W. Bush przejął schedę po Ronaldzie Reaganie w wyniku brawurowo demagogicznej kampanii wyborczej, w której żądał kary więzienia za spalenie flagi amerykańskiej – czyn taki popełnia się od jednego do siedmiu razy w roku... Z zapałem godnym lepszej sprawy 90% członków Kongresu Stanów Zjednoczonych uchwaliło odpowiednią ustawę represyjną, którą następnie unieważnił Sąd Najwyższy. W tym samym czasie wybuchł jeden z największych skandali w historii gospodarczej Stanów Zjednoczonych – nastąpił krach kas pożyczkowo-oszczędnościowych. Najpierw Kongres uchwalił ustawę o deregulacji instytucji depozytowych i kontroli pieniężnej, w której zniósł państwową kontrolę nad stopami procentowymi tych kas, a następnie ograbili je oszuści rozzuchwaleni przez kongresmanów, którym sfinansowali kampanie wyborcze. W 1988 r. nikt czy prawie nikt nie zwrócił uwagi na niebezpieczeństwo takiego oszustwa, choć było już o nim wiadomo. Sprawa była, rzecz jasna, zbyt skomplikowana dla zwykłych śmiertelników, a zresztą ich uwagę zaprzątała obrona flagi narodowej.

Skandal ten kosztował podatników amerykańskich 500 mld dolarów. Wkrótce okaże się, co naprawdę kryje się pod burką. I ile to kosztuje.

Serge Halimi
tłumaczenie: Zbigniew Marcin Kowalewski


Tekst ukazał się w miesięczniku "Le Monde Diplomatique – edycja polska".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


2 lipca:

1839 - Bunt niewolników na statku Amistad.

1840 - W Rzymie zmarł Bogdan Jański, pierwszy chronologicznie polski socjalista, saintsimonista.

1843 - W Cassino urodził się Antonio Labriola filozof, teoretyk marksizmu, działacz włoskiego ruchu robotniczego.

1923 - W Bninie urodziła się Wisława Szymborska, poetka, eseistka i krytyk literacki, tłumacz, felietonistka; członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Polskiej Akademii Umiejętności, laureatka literackiej Nagrody Nobla (1996).

1925 - Urodził się Patrice Lumumba, kongijski polityk lewicowy, pierwszy premier niepodległego Konga, obalony i zamordowany 1961.

1925 - Urodził się Medgar Evers, aktywista ruchu na rzecz praw obywatelskich czarnej ludności w USA; zamordowany w 1963.

1928 - W Wielkiej Brytanii kobiety, które ukończyły 21. rok życia otrzymały czynne i bierne prawo wyborcze.

1949 - Zmarł Georgi Dymitrow, bułgarski działacz komunistyczny. 1933 oskarżony przez nazistów o podpalenie Reichstagu. Uniewinniony. 1946 premier Bułgarii. 1948 sekretarz generalny BPK.

1964 - Prezydent USA Lyndon Johnson podpisał ustawę o swobodach obywatelskich dla Afroamerykanów. Dokument ten podpisał również Martin Luther King.

1976 - Zjednoczenie Wietnamu Północnego z Południowym i utrworzenie Socjalistycznej Republiki Wietnamu.

1979 - Przez uczestników ROPCiO z Krakowa został założony Ruch Porozumienia Polskich Socjalistów. Byli to: Krzysztof Bzdyl, Krzysztof Gąsiorowski, Stanisław Janik-Palczewski, Romana Kahl-Stachniewicz, Mieczysław Majdzik i Stanisław Tor.

2006 - W Managui zmarł Herty Lewites, lewicowy polityk nikaraguański, minister w sandinistowskim rządzie w latach 1979-90.


?
Lewica.pl na Facebooku